Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem z Białej Podlaskiej. W zeszłym roku w czerwcu po 25 latach motocyklowej przerwy nabyłem (kierując się bardziej sercem niż rozumem - wszyscy mi odradzali tak duże moto - nawet sprzedający) Interstate z 2001 roku i przejechałem do jesieni ładnych kilka tysi km czerpiąc wielką frajdę z jazdy. Po pierwszym zauroczeniu zaczynam dostrzegać drobne wady które były już w chwili zakupu ale sprzedający słysząc o mojej przerwie (i ostatnim motocyklu MZ150) pozwolił jedynie włączyć kierunkowskazy - o jeździe testowej nie chciał nawet słyszeć Zresztą jak wracałem do domu ponad 500 km, to tak byłem zafascynowany że i tak żadnych problemów nie dostrzegałem. Dopiero późniejsze jazdy odsłoniły mankamenty z którymi się przez zimę zmagam, i które mam nadzieję usunąć przy Waszej życzliwej pomocy, tak aby miłość do moto mogła się rozwijać i kwitnąć Troszkę się rozgadałem - sorki - pozdrawiam Marek _________________ VRCC #39900 Nikt nie jest idealny. Chyba że ja.