Witam serdecznie. Bardzo dziękuję kolegom za wsparcie i wyrażoną chęć pomocy ale: Biała Dama już rozpruta do podszewek, siedzenia się szyją, blachy malują, a części jadą Do zobaczenia na drodze Pozdrawiam Liroy
I tak trzymać Mógłbyś tylko napisać jakim cudem to się stało - przez całą zimę trzymałem Valca w garażu na podtrzymaniu ładowania - niby elektrykę mam uporządkowaną więc do tej pory spałem spokojnie. Patrząc jednak na Twoje zdjęcia zastanawiam się czy aby na pewno ten spokój jest uzasadniony.