Regulacja składu mieszanki (pilot screw)
    Marek pisze:

    Koledzy - na nowych gaźnikach ten pierwszy, skomplikowany sposób stosowany był pewnie tylko w fabryce lub w jakiś super warsztatach na początku dziejów motocykla - uważam że jest super i tak należałoby robić, ale:
    Obecnie nie w każdym gaźniku te śruby da się ruszyć. Sam miałem problem z wykręceniem jednej do czyszczenia.
    Śruba występuje jako komplet ze sprężynką , podkładką i oringiem gumowym - wymieniał to ktoś na nowe?
    A czy wymieniał ktoś na nowe zaworki iglicowe i mierzył szczelinę na pływaku?
    Jeżeli nie wyjdzie pomiar to pływaki do wymiany - wymieniał ktoś bo nie wierzę że pomiar wyszedł idealnie?
    Przecież od poziomu paliwa w komorze zależą parametry mieszanki.
    Dzisiaj zrobienie synchronizacji jest nie lada wyczynem - niektóre gaźniki są już tak wymęczone że każde dotknięcie do śruby obrotów (położenia przepustnicy) zmienia obroty silnika - co tu mówić o składzie mieszanki jak synchronizacji nie można zrobić.
    Czyściłem kilkukrotnie gaźniki i uważam że 2i1/4 jest w miarę wystarczające jeżeli wszystkie syfy dobrze odeszły przy myciu/czyszczeniu. Łatwo się kręci jak gaźniki mamy na stole - na pracującym silniku już tak łatwo nie jest - chyba że ktoś ponacina te śruby.
    Kolejna rzecz - stan techniczny samego silnika i równe sprężanie - od tego zacząłbym całą diagnostykę i regulację bo jak tutaj są problemy to przekładają się na całą resztę.
    Ostatnia rzecz - Najważniejsza - po odkręceniu manety walec idzie jak wściekły i obroty biegu jałowego oraz skład mieszanki przestają mieć znaczenie bardzo szczęśliwy
    Miłych przemyśleń

Moje moto, jak go rok temu kupiłem, miało 8800 mil przebiegu.
Wszystko jest jak nowe.
Nie mam problemów z odkręcaniem śrubek, czy jakąkolwiek regulacją ....


  PRZEJDŹ NA FORUM