Maroko Walcem |
Dałbyś spoko To tylko kwestia organizacji. Najwięcej jednego dnia przejechałem 850 km. A tak normalnie to wyjazd wiadomo rankiem, i ma się cały dzień. Na szczęście bak malutki, to trzeba co chwila zalać odlać ,a do tego zjeść coś zwiedzić. Tak, że się nie nudzi, a i zadek odpoczywa |