Z punktu widzenia motocyklisty ( i nie tylko ) mamy za sobą najdziwniejszy rok ! Zaatakowało nas z różnych stron ,każdy z tego tytułu miał większe lub mniejsze problemy ale od czegóż jest NADZIEJA …., będzie lepiej , będzie piękniej …..! Retrospekcja 2020 r - syntetycznie : Negatywy : odwołano otwarcie sezonu na Słowacji -VRCC Slovakia , odwołano Spotkanie klasyczych Triumphów – Ośrodek Cztery Wiatry ( kielecczyzna ) , odwołano zlot europejski VRCC w Szwajcarii , Pozytywy : w sezonie 2020 roku ,pomimo restrykcji i różnych obostrzeń udało mi się zrealizować kilka wypadów i jedną dłuższą trasę do Austrii . wiosna : • spotkanie VRCC Polska Husaria, w połowie czerwca, Ulanów • wyjazd północne Czechy – Pekelne Doly oraz Novy Bor lato : • czerwiec - południowe Czechy -pasmo górskie Szumawa po stronie czeskiej i niemieckiej , • lipiec – Nizkie Tatry Słowacja • sierpień - Austria Wysokie Taury , Kaprun, Grossglockner, Mittersill,Lienz • wrzesień - Brenna, spotkanie w ramach VRCC Polska Husaria • wrzesień Bieszczady W sumie przejechałem motocyklem ponad 8 000 km ,czyli całkiem nieźle jak na czasy z CV19 . Perspektywa 2021 r Wiosna – maj zlot VRCC Slovakia ,odłożone z 2020 r - przewidziano pierwszy zlot VRCC Polska Husaria, region do ustalenia w II kw. 2021 Lato – czerwiec , wyjazd na VRCC InZane 2021 – Szwajcaria - po InZane wyskok do Alp francuskich lub Pireneje Jesień – Rumunia lub Czarna Góra ( w marzeniach ) Zwykle w ciągu roku przejadę motocyklem od 12 000 do 15 000km , może w 2021 roku ponownie uda się zrealizować plan , czego życzę sobie i każdemu z was . Do zobaczenia w siodle motocykla , na spotkaniu lub po prostu na trasie . Kilka fotek z 2020 r .
[img][/img] [img][/img] [img][/img]
[img][/img] [img][/img]
[img][/img] [img][/img] [img][/img] [img][/img] [img][/img] |