Wschodem Polski w 15 dni |
Bardzo fajnie się czyta Twoje wspomnienia. Ja też w tym roku w czerwcu szwendałem się po Polsce wzdłuż granic, z Tarnowa przez Zamość, Jezioro Białe, Tykocin, Białystok, Supraśl, Białowieżę, Giżycko, Krynicę Morską, Świnoujście, Wrocław wróciłem do domku. W ten długi grudniowy wieczór, przywołałeś mi miłe wspomnienia - przy piwku oglądam fotki. Dzięki i pozdrawiam. |