Śląskie walcowanie asfaltow. |
Dorze, że ten sezon się już powoli kończy, i wraz z nim ucichną wszelkie spory Wczoraj mój valec, po raz ostatni w tym roku oddychał świeżym powietrzem. Teraz czeka na kompulompu, głaskanie z użyciem szczypty pasty do chromu, przykrycie pierzynką. I lulu aż do otwarcia się okna pogodowego wiosną EDIT 1.12.20 Sezon zakończony, zima u progu, a moto nie daje o sobie zapomnieć Po 1,5 roku dostałem pocztówkę z Włoch https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3ddUm1IrDTsNLAAsJMGg8wacJxvU0_pInSuOEViQG8PYfeisNUUqtkZh9DiiqcmG8bydtTrse3Lc5edIib7aIEIRhNgc7d2Hvb6cGkb6Tt01ejtZ3fIrFpBw4VcPi2pfT2MnxfzPfRjWSsTc6rz2NMtPw=w1001-h759-no A do tego z firmy windykacyjnej, wezwanie do ostatecznej zapłaty, które dawno jest już po terminie . |