Rune z The Elkhart Collection na aukcji
Ehh... Rune... Miałem jako jeden z pierwszych w Polsce fabrycznie nową, sprowadzoną w skrzyni z USA. Trzeba było jej w ogóle nie odpakowywać wesoły Przejechałem dosłownie kilka tys. kilometrów i stwierdziłem, że do normalnej jazdy się nie nadaje. Komfort jazdy na dobrej drodze owszem był. Ale już po 100 km chciało się z niej zsiąść ... siedzenie nisko i twarde, pozycja mocno niewygodna, brak szyby, brak kufrów. Mój najdalszy wypad to na Mazury z plecaczkiem na dwa dni. Do trzymania i podziwiania - super. Do jazdy już niekoniecznie. Zachowałem sobie na pamiątkę album, który dealer dołączał do motocykla oraz 2 płyty CD. Album pięknie wydany, okładka lakierowana w kolorze motocykla: czarna, czerwona lub niebieska.

Problemem było też to, że mimo zakupu fabrycznie nowego motocykla nie miałem na niego gwarancji w Polsce. Miałem awarię tylnego tłoczka hamulca i musiałem to naprawić na swój koszt.


  PRZEJDŹ NA FORUM