Jaki kask na Valkirie |
Baca, zgłasza się ten, co używa go na każdą okazję i o każdej porze roku No faktycznie, od długiego czasu używam Schuberth-a J1 i jestem z niego bardzo zadowolony. Jest wygodny, cichy i dość lekki, ma dużą szybę i ponoć bardzo dobrą wentylację, ale jeżdżąc Valkyrią z dużą, oryginalną szybą jakoś tego nie odczuwam a wręcz przeciwnie, chciałbym aby w upalne dni wiało w nim dużo mocniej. Po mimo dość intensywnej eksploatacji, wszystkie mechanizmy szyby i blendy działają bez zarzutu. Jedyne co musiałem wymienić, to wewnętrzne wkładki z coolmaxu, bo już się rozpadły w trakcje któregoś tam prania. Tej zimy kupiłem następcę J1, czyli M1, ale jeszcze nie miałem okazji w nim jeździć. Generalnie od zawsze jeździłem Valkyrią w kaskach typu Jet, czyli otwartych i mnie to najbardziej pasuje. Był moment, że przymierzałem się do szczękowego C4, ale nie czułem się w nim komfortowo. Widać, potrzebuję więcej powietrza do życia od innych Reasumując, jeśli szukasz kasku otwartego, to mogę Ci oczywiście polecić Schuberth-a J1, ale musisz mieś świadomość, że to jest już stary model kasku, więc może warto się zainteresować jednak najnowszą wersją M1 lub np. Shoei J-cruise. Kiedyś będąc na targach motocyklowych już prawie kupiłem tego J-cruisera, ale okazało się, że nie miał na wyposażeniu blendy więc odpuściłem - teraz już producent naprawił ten mankament. Nolan też ma całkiem dobre kaski i naturalnie tańsze od tych dwóch firm. |