Daniel pisze: Nie wolno zakładać różnych opon na jedną oś w pojazdach samochodowych. Można zakładać różne opony na różne osie. Jednak nie o tym jest ten temat. Zgadzam się z Tobą że lepiej mieć komplet opon nowiutkich z fabryki. Jeżeli zjechałeś przednią oponę do zera a z tyłu masz 50% mięsa i kupisz nową od kompletu to masz dwie opony o różnych wysokościach bieżnika. Nowa odbierze wodę a tył już nie i zrobi się poduszka (aquaplaning) i tak dupa zbita. Inna sprawa opona siedmioletnia z tyłu roczna z przodu. Zupełnie inna przyczepność siedmioletniej gumy. Z dwojga złego wolałbym dwie opony różnych producentów z podobna rzeźbą i głębokością bieżnika i w tym samym roczniku. To nie quattro że wszystkie musza być takie same. Chyba że ktoś zamierza walczyć o ułamki sekund. Na koniec dowód że można, chyba każdy go zna.
Daniel, Ty o teorii a ja o praktyce. Ja wiem, że przepisy pozwalają zakładać różne opony na różne osie. Ale zrób to (i jak pisałem wcześniej) zahamuj awaryjnie na śliskiej nawierzchni a potem napisz czy nadal uważasz ten przepis za mądry ? A poza tym, który rozsądny i odpowiedzialny kierowca dopuszcza do sytuacji, że zostawia starą siedmioletnią, zużytą opnę na tyle i kupuje nową tylko na przód ? I na co liczy, chyba tylko na modlitwę Ja cały czas próbuję Was tylko przekonać, że najważniejsze jest bezpieczeństwo. Oczywiście, jeden przejeżdża motocyklem w sezonie 1000 km. a drugi 28.000 km (bo i takiego znam) i dla każdego z nich słowo BEZPICZEŃSTWO będzie oznaczało co innego....niestety |