Jakie opony do Valkyrie? |
Daniel pisze: Grzegorz pisze: Widziałem Daro ten film, ale ciekawi mnie i więcej siły trzeba włożyć w prowadzenie aby przegwałcić opór tylnej opony przed położeniem jej w zakręt. Parę dni temu oglądałem relację ze zlotu Boss Hoss'a w Niemczech. Dużo było po przeróbkach i oczywiście prawie wszystkie mały mocno szerokie tylne kapcie. Jednego dnia pojechali na objazdówkę i w drodze powrotnej zaczęło padać. Film z ich powrót naprawdę warto zobaczyć jako przestrogę Nie chodzi o wypadki, bo tych nie było, ale o tempo ich jazdy i stres jaki temu towarzyszył Jak ktoś po deszczu jechał po farbie (przejście dla pieszych i inne znaki poziome) to wie o czym mówię. Do tego motocykl o mocy 300-500 koni i momencie 600-700 Nm bez skrzyni biegów.Ja się nie dziwię że jechali z duszą na ramieniu i opony dużo tu nie wnoszą. No właśnie, wnoszą i to bardzo dużo. To jest jedyny element dzięki któremu masz kontakt z asfaltem ! A moc nie jest oddawana zero/ jedynkowo, tylko możesz ją kontrolować przez przepustnicę. Oczywiście duża moc to trochę utrudnia, ale to kwestia praktyki i wprawy. Na zlocie był jeden egzemplarz, który miał nawet ponad 1000 KM i też dojechał cały |