Może ktoś podciągnął do alarmu plus po stacyjce z tego miejsca. Im więcej modyfikacji instalacji w motocyklu tym trudniej później dojść czemu coś nie działa. _________________ VRCC #39900 Nikt nie jest idealny. Chyba że ja.
Cześć ! sytuacja opanowana może się komuś w życiu przyda więc napiszę o co kaman : masz problem pisz do Grzesia . ŻART a może i nie bo tym razem też mi Grześ trafnie pomógł i było jak mówił otóż co . Zdemontowałem alternator o dziwo szybko ale gorzej było włożyć może z racji wieku zawiozłem go do doktorka który zmienił szczotki i go sprawdził , kabelek od regulatora wpiąłem do wtyczki z zielono-czarnym przewodem i gra . Tak jak pisałem wyżej w błąd mnie wprowadził kabel który wcześniej jakiś paprak montował alarm i nie zlutował przewodów a ten od regulatora wysunął się i tu był cały szkopuł . Dziś odpaliłem dla sprawdzenia i znowu cyrk prąd ładowania pokazuje 12,6 12,8 13,00 no myślę sobie zgłupiał ten mój walec no ale po 20 minutach sytuacja się wyklarowała z chwilą dotarcia nowych szczotek . Dzięki za uwagę i podpowiedzi pozdrawiam Jurek
Może rzeczywiście już będzie dobrze ale alternator po naprawie się sprawdza (napisałeś że doktor sprawdził), i ma działać od razu, a nie się docierać i układać (szczotki). Oby problem nie leżał gdzieś indziej. ps Każdy wiek rodzi inne problemy. _________________ VRCC #39900 Nikt nie jest idealny. Chyba że ja.